niedziela, 8 lipca 2012

Humor w języku obcym :) : książki, aplikacje, żarty, anegdoty

Przyznam się, że aktualnie moje myśli skupione są na wynikach rekrutacji, które mają się pojawić we wtorek i ciężko jest mi się skupić na czymś konkretniejszym. Jest to już moja trzecia rekrutacja w życiu, więc nie powinno na mnie to robić już większego wrażenia, ale chciałabym żeby wszystko już było jasne i dopięte na ostatni guzik.

Na moje szczęście ostatnio z pomocą przyszła mi moja mama, która zakupiła dla mnie na allegro zestaw książek po czesku i słowacku- wiem, ze mnie czytasz, więc jeszcze raz Ci dziękuję ;).

Wśród 6 książek znalazła się jedna o bardzo prostym tytule "Mezi námi zvířaty", która jak mi się początkowo wydawało będzie zbiorem bajek dla dzieci. Nic bardziej mylnego ! Po otwarciu moim oczom ukazały obrazki przedstawiające zwierzęta w niezbyt typowych sytuacjach i ujęciach, pod którymi znajdują się żartobliwe podpisy :). Jak wiadomo, często zrozumienie humoru w innym języku uważane jest za wyższy poziom wtajemniczenia, jednak plusem w tej książce jest fakt, że podpisy zawierają maksymalnie 2-3 zdania, więc przetłumaczenie ich nie należy do najtrudniejszych zadań. Teraz przeglądając tę książkę czuję, że mam kontakt z językiem, a jednocześnie nie muszę aż tak wysilać szarych komórek jak np. przy rozwiązywaniu ćwiczeń gramatycznych . 

Przy okazji przeglądania książki przypomniałam sobie o dwóch darmowych aplikacjach, które posiadam na telefonie - Vtipnik i Vtipy .


Obie aplikacje nie są niczym innym ,jak zbiorem kawałów/żartów w języku czeskim. Ściągnęłam je na początku swojej przygody z czeskim i pamiętam, ze już wtedy nie miałam jakiś większych problemów ze zrozumieniem prostych kawałów o blondynkach czy z serii "przychodzi baba do lekarza". Czeski humor jest bardzo podobny do polskiego, między innymi ze względu na łączącą nas historię. Plusem aplikacji jest to, ze możemy zaznaczyć ulubione kawały i mieć do nich dostęp także offline.
Poza humorem czeskim, w swojej kolekcji posiadam także serię Anegdot Rosyjskich w trzech częściach, którą udało mi się zakupić w księgarni Dedalus dosłownie za grosze (około 2.50zł za sztukę). Idea jest bardzo prosta: na jednej stronie mamy anegdotę w języku rosyjskim a na drugiej jej polskie tłumaczenie. Pozycja świetna, kiedy zaczęłam czytać pierwszą część, to nie mogłam się oderwać, aż nie dokończyłam części trzeciej.


                                                                  


Ciekawa jestem jak u was wygląda kontakt z humorem/ żartami w języku, którego się uczycie. Korzystaliście kiedyś z podobnych aplikacji? Może czytacie kawały w internecie? Co sądzicie o takim urozmaicaniu nauki?

30 komentarzy:

  1. Chyba kupię sobie te książeczki z anegdotami :)
    A są także z innych języków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam je serdecznie, najlepiej wydane 7,5zł w moim życiu ! Zaglądnęłam na stronę wydawnictwa Rea i niestety ta seria ogranicza się tylko do anegdot rosyjskich- może jednak ktoś zna podobne pozycje z innych wydawnictw?

      Usuń
  2. Ooo, świetny pomysł na kontakt z językiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się jak najbardziej urozmaicać swoja naukę :)

      Usuń
  3. posiadam książeczki z anegdotami i są po prostu genialne! Zdarza mi się po nie sięgać jak mam dzień pt. "nienawidzę rosyjskiego" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem dlaczego, ale za każdym razem jak je czytam, to śmieszą mnie tak samo jak na początku :D

      Usuń
    2. mam tak samo :D niestety mam tylko 2 pierwsze części, bo 3 już nie było, ale może jeszcze kiedyś dorwę :D

      Usuń
    3. Trzecia część jest na stronie wydawcy za 3 zł ;-)
      http://www.rea-sj.pl/product/Anegdoty-rosyjskie-po-polsku-i-po-rosyjsku-cz-3/?id=237

      Usuń
  4. Nigdy nie myślałam o tym, żeby oswajać się z językiem w ten sposób :) jednak narazie mój rosyjski jest na takim poziomie, że chyba nic by z tego nie wyszło ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście w tych książeczkach, które tu wymieniłam mamy obok siebie wersje rosyjską i polską, wiec można sobie czytać i porównywać obie wersje równocześnie :)

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy pomysł, muszę poszukać podobnych do angielskiego lub niemieckiego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, hej!
    Daję znać co do rekrutacji, no niestety jestem na liście rezerwowej. Choć muszę przyznać, że na jakąś inną informację nie czekałam :)
    Jestem po wstępnej rekrutacji w WSF, teraz tylko muszę iść do nich papiery złożyć...
    I tak jestem zadowolona, w końcu będę mogła rozwinąć skrzydła z moim hiszpańskim :)

    "If you want to make God laugh, tell him about your plans.." Woody Allen
    Od października filologia hiszpańska :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, ze się odezwałaś :) rozumiem Twój ból z listą rezerwowych ;), w tym roku kandydatów na fil.czeską było dwa razy więcej czego się nie spodziewałam :(, ale troszkę zmieniłam plany i od października także zaczynam filologię !

      Usuń
  8. Ciekawe! Przydało by mi się takie coś do francuskiego! ^^ A tak w ogólne, znowu zaczynam z blogowaniem językowym :) Zapraszam cię: http://moj-paszport-na-przyszlosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja ostatnio na all widziałam podobne książki tylko, że z angielskim :) Ale osobiście szkoda mi kasy na takie rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam do ciebie pytanie, ale niestety nie wiem czemu, ale e-mail nie chce mi się wysłać, więc mam nadzieję, że nie będziesz zła jeśli napiszę w komentarzu. Zastanawiam się po prostu, bo pisałaś kiedyś o materiałach, z których uczyłaś się podstaw słowackiego i chciałam spytać czy poza tamtymi wymienionymi w poście korzystasz jeszcze z jakiś lub czy mogłabyś mi polecić jakiś dobry podręcznik do nauki tego języka dla początkujących.
    Z góry dziękuję za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! Postaram się rozwinąć tę kwestię, w jedynym z najbliższych postów. Niestety na naszym rynku jest znikoma ilość materiałów do słowackiego. Korzystam z materiałów znalezionych w internecie, ale głownie uczę się go przez osłuchiwanie się z nim, ponieważ w moim ulubionym serialu pojawia się on bardzo często. Poza tym bardzo często uczę się w taki sposób, że porównuję sobie w słowniku czesko-słowackim lub polsko-słowackim określone słowa . Z materiałów dla początkujących pierwsze co mi przychodzi na myśl to kurs Edgarda. Postaram się napisać bardziej wyczerpującą odpowiedź w poście :).

      Pozdrawiam!

      Usuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. A propo's czeskiego, to ja akurat bardzo lubię KAPOAN Zofii Tarajło-Lipowskiej. Dowcipnie napisane anegdotki dzięki którym można trochę czeskich słówek załapać:-)

    A co sądzisz o nauce języka poprzez czytanie prozy adaptowanej? Chodzi mi np. o Alicję w krainie czarów po czesku: http://slavia-ksiazki.blogspot.com/2012/06/alenka-v-risi-divu-alicja-w-krainie.html

    Mnie akurat ta forma nauki zawsze bardzo odpowiadała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka KAPOAN była jedną z pozycji, która skłoniła mnie do nauki czeskiego, mam zarówno książkę jak i zrobione ksero, aby móc sobie na kolorowo zaznaczać słowa i robić notatki- książki mi szkoda do tego celu ;).

      Literatury adaptowanej nie miałam okazji czytać, od razu zabrałam się za normalne książki, może kiedyś mi wpadnie jakaś w ręce to napiszę coś więcej ;)

      Usuń
  13. Witam :) bardzo fajny blog, natknęłam się na niego szukając artykułu na temat fiszek do nauki języka czeskiego :) fiszek nie ma, ale za Twoją radą zakupiłam fiszki in blanco :)

    Mam pytanko możesz podać link z allegro gdzie można znaleźć książkę Mezi námi zviřaty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także witam serdecznie ;) co do fiszek to niestety nie możemy liczyć na to w najbliższym czasie. Pisałam do kilku wydawnictw pytanie na ten temat, ale żadne niestety nie planuje wypuszczenia takiej pozycji- jak skończę filologię to postaram się coś zdziałać w tej kwestii ;)

      Książka zastała zakupiona w takim zestawie 6 książek czesko-słowackich u sprzedawcy, który ma antykwariat, więc to była tylko pojedyncza sztuka.

      Usuń
  14. Nie wiedziałam gdzie to napisać, ale znalazłam przypadkowo fajną książkę do nauki czeskiego, gdzie jest bardzo dużo słownictwa. Pewnie ją znasz, ale jeśli nie, to na pewno ci się przyda. Nazywa się 'Do you want to speak Czech' i bez problemu ją znajdziesz na chomikuj, na chomiku KynioWolny. Mam nadzieję, że pomogłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zofia Tarajło-Lipowska
    Mam już cią dalszy "Kapoana", mam wydawcę, ale nie ma pieniędzy na opublikowanie książki. Fundusz Wyszehradzki odrzucił wniosek Wydawnictwa pani Julii Różewicz o grant na tę nową książkę. Gdyby ktoś z Państwa Dyskutantów miał pomysł, jak książkę wydać, to będę wdzięczna za podrzucenie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny blog. Zostaliśmy fanami.:D

    OdpowiedzUsuń
  17. I havе to thаnk you for the effοrts yοu
    havе put in pеnning this site. Ӏ reallу hoρe
    to сheck out the samе high-gгaԁе blog
    posts from you in the future as well. In faсt,
    your crеatіve writing abilitіes has insрired me to get my own,
    personаl ωebsite now ;)

    Also visit my web page: Same Day Payday Loans

    OdpowiedzUsuń