czwartek, 12 stycznia 2012

Najnowsze książkowe nabytki

Laptop niestety będzie musiał poczekać do końca miesiąca, aż pojawią się dodatkowe fundusze na jego naprawę, a do tego czasu postaram się napisać kilka postów na komputerze mojego chłopaka.

W ostatnim czasie udało mi się zdobyć kilka „czeskich perełek”, o których chcę napisać w tym poście.
Jakiś czas temu przypomniałam sobie o tym, że w swojej biblioteczce posiadam trudnodostępną książkę, którą kupiłam już dawno i przez długi czas stała na półce nawet nieodfoliowana. Zrobiłam to pod wpływem impulsu, kiedy moje zainteresowania były zupełnie inne. Wpadłam, więc na świetny pomysł, żeby wystawić ją na aukcję na allegro. Ku mojemu zdumieniu, uzyskałam z jej sprzedaży całkiem przyzwoitą sumkę, którą przeznaczyłam na książki z kręgu moich zainteresowań.


Pierwszym zakupem, którego dokonałam było ogromne kompendium „Literatury zachodniosłowiańskie czasu przełomów 1890-1990”- 850 stron opisu najważniejszych postaci literatury czeskiej, dla mnie, miłośniczki literatury to wspaniały łup za jedyne 22zł. Początkowo chciałam nabyć książkę Pani Zofii Tarajło-Lipowskiej pt. „Historia literatury czeskiej”, którą  posiadam aktualnie wypożyczoną z biblioteki. Zdecydowałam się jednak na poprzednią pozycję, ze względu na okazyjną cenę i fakt, że jest prawie nie do zdobycia. Tą drugą zdobędę w najbliższym czasie ;).


U tego samego sprzedającego zauważyłam inną pozycję, która mnie zainteresowała- „Czeska reklama telewizyjna i jej język”, książka kosztowała całe 6 zł, dlatego bez zastanowienia kliknęłam Kup teraz.
Mój chłopak po tym jak zobaczył, co kupiłam skomentował to tylko jednym zdaniem: „Ola proszę, nie kupuj wszystkiego co ma w nazwie CZESKI”- oczywiście zapewniłam go, że mój zakup był jak najbardziej przemyślany.



Kolejne zakupy jakie poczyniłam mają już związek z moimi noworocznymi postanowieniami. Chcę do wakacji przeczytać dwie książki po czesku, dlatego postanowiłam poszukać czegoś na allegro. Na moje szczęście, znalazłam pozycje, które wydały mi się idealne na początek.


Pierwsza książka dotyczy pięknej Pragi, do której wybieram się na wakacje, a druga jest zbiorem krótkich biografii znanych kobiet pozycje jak dla mnie idealne do nauki czytania. Szczególnie cieszę się z tego, że zdobyłam je za niewielkie pieniądze.


Teraz marzy mi się mała kolekcja klasyków literatury czeskiej, którą powoli zaczynam kompletować. Bardzo kusząca, jest kolekcja Gazety Wyborczej, jednak zdobycie wszystkich pozycji wiąże  się z niemałym wydatkiem….


Ostatnio wpadłam na pomysł, żeby co jakiś czas dodawać recenzje książek czeskich autorów lub o tematyce dotyczącej Czech i ich mieszkańców. Może dzięki temu ktoś odnajdzie coś nowego dla siebie? Nie chcę zakładać kolejnego bloga do tego celu. Wydaje mi się,że takie wpisy wzbogaciłyby tematykę poruszaną na tej stronie.

A co tam u was? Poczyniliście ostatnio jakieś zakupy książkowe? Jakim pozycjom trudno wam się oprzeć? Sięgacie także po literaturę autorów z krajów, które są w kręgu waszych zainteresowań?

7 komentarzy:

  1. Bardzo dobry pomysł z recenzjami książek ;) Nie wiem jaki jest poziom Twojego czeskiego, ale może recenzje właśnie w tym języku? Jeśli nie teraz, to za kilka miesięcy, ale to z pewnością może tylko pomóc w nauce :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ale to było z tydzień temu kupiłam 2 kursy do norweskiego ( Edgarda ) i polsko-bułgarskie rozmówki planszowe :p
    Ja bym mogła kupować wszystko co ma w nazwie Chiny, chiński itp. :P
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzisiaj dostałem pierwszą cześć "Felix, Net i Nika" i bardzo się cieszę! :] Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ostatnio niczego nie kupuję, bo to jedno z moich noworocznych postanowień. Na półce stoją 33 nieprzeczytane książki beletrystyczne i 35 popularnonaukowych - i na koniec roku ma ich być tyle samo albo mniej! Korzystam za to (nie jakoś nadzwyczajnie intensywnie, ale i tak bardziej niż do tej pory) z uniwersyteckiej biblioteki, bo nagle dotarło do mnie, że mój czas tu powoli dobiega końca, a tam tyle ciekawych książek, które trudno dostać...! Póki co czytam japońską beletrystykę i chyba nie zdążę skorzystać też ze zbiorów innych języków. A szkoda... :)

    Recenzje to bardzo dobry pomysł. Nie znam zupełnie czeskiej literatury - dosłownie "zupełnie", nie przeczytałam w życiu ani jednej książki, którą napisałby Czech. Od dłuższego czasu mam w schowku ponoć udaną książkę "Aniołowie dnia powszedniego" - słyszałaś o niej może? Albo (jeszcze lepiej :)) czytałaś...? Ma bardzo ładną okładkę, ciężko się oprzeć... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przywiozłam z Włoch trochę książek i intensywnie czytam :) teraz powieść opartą na faktach, dotyczącą "Potwora z Florencji", czyli seryjnego mordercy grasującego po tym mieście jakiś czas temu. Także sympatyczne klimaty ;)
    W kolejce czekają jeszcze kryminały i "The Dark Tower" Kinga. Dlaczego doba jest taka krótka?!

    OdpowiedzUsuń
  6. Natalia- mój czeskich chyba jeszcze nie jest na tyle biegły, żeby udało mi się napisać sensowną recenzję, ale faktycznie pomysł jest bardzo dobry, nie wiem nawet, czemu nie wpadłam na to wcześniej

    emajla- na sam początek kurs z Edgarda to fajna sprawa, sama żałuję, że nie planują na tę chwilę wydawać kolejnej części kursu do czeskiego. Rozmówki planszowe posiadam, oczywiście w wersji do czeskiego i przyznam, że o ile ich idea wydaje mi się nieco śmieszna, o tyle są to chyba najlepsze rozmówki z jakimi miałam do czynienia.Szczególnie lubię je czytać w pociągu.

    97didek- najważniejsze, że jesteś zadowolony :)

    Aithne- oj tak, chomikowanie książek to moja specjalność. Próbowałam z tym walczyć i zapisałam się do biblioteki, niestety skutek był całkiem odwrotny- jeśli jakaś książka podbiła moje serce w czasie czytania, to jeszcze bardziej chciałam ją mieć na swojej półce ;)...
    Aniołów dnia powszedniego nie czytałam, ale słyszałam. Jeśli przeczytam przynajmniej 5 książek z mojej listy, to może pozwolę sobie na nią :D.

    Raija-zazdroszczę Ci tych książek z Włoch. Ja w lutym planuję wyjazd do Czech w celu zakupu kilku artykułów spożywczych oraz właśnie książek :D.
    Dlaczego doba jest tak krótka, a moja organizacja czasu wciąż tak niedoskonała ... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobry pomysł z tymi recenzjami, chętnie przeczytam, jeżeli zamieścisz je na swoim blogu ;-) I naprawdę podziwiam cię za taką ambicję w nauce języka czeskiego, widać, że chcesz się go nauczyć jak najszybciej i jak najlepiej! :-)

    OdpowiedzUsuń