środa, 7 grudnia 2011

Moje językowe plany

Wiem ,że będzie to post troszkę na przerost, ale mam nadzieję, że kiedyś przeczytam go sobie ponownie z satysfakcją, że zrealizowałam swoje plany.

1.Czeski- biegle w mowie i piśmie, mój cel numer 1, skupiam wszystkie swoje siły, aby go osiągnąć !

2.Angielski-zawsze był to jeden z moich ulubionych języków, nie sprawia mi większych kłopotów, ale czuję, że poświęcam mu zbyt mało czasu i nie jestem z tego faktu zadowolona. Zaczynam czuć , że wielu słów już nie pamiętam i nie wypowiadam się tak płynnie jakbym tego chciała. Czas to zmienić !

3.Rosyjski-moje przeżycia z rosyjskim aż proszą się, aby poświęcić im osobny post ;) to bardzo płomienne uczucie schodzimy się i rozstajemy na długie tygodnie…. Motywacją jest dla mnie mój chłopak, dla niego rosyjski nie ma tajemnic, więc chciałabym osiągnąć poziom, który pozwoliłby mi na oglądanie z nim telewizji rosyjskiej, słuchanie radia czy oglądanie filmów.

4.Niemiecki- bite 6 lat nauki, w głowie prawie pustka… Aż wstyd się do tego przyznać, ale nic straconego. To bardzo przyjemny język jak dla mnie, pomaga w nauce czeskiego (Tak! Tak!) i mam do niego duży sentyment z dzieciństwa, kiedy to oglądałam praktycznie tylko niemieckie kanały z telewizji satelitarnej J

5.Hiszpański- miłość z dzieciństwa, żałuję, że tak szybko się poddałam, bo pewnie teraz mój poziom byłby całkiem przyzwoity. Na szczęście zostało mi troszkę materiałów, także w wolnym czasie możliwe, że po nie sięgnę.

6.Włoski- do włoskiego zabierałam się kilka razy. Nawet przedwczoraj chodząc po księgarniach wpadły mi w ręce jakieś małe książeczki z Wiedzy Powszechnej ze słownictwem i podstawami gramatyki po 4,90 zł. Już mnie korciło, żeby je kupić, ale jakimś cudem się powstrzymałam. Nie wiem co będzie z tej znajomości, ale może wyniknie coś więcej ;)

7.Ukraiński- jak już kiedyś pisałam, nazwisko i korzenie zobowiązują ;), jeśli opanuję rosyjski w przyzwoitym stopniu, to zabiorę się za ukraiński.

8.No i na koniec wisienka na torcie, pomysł z ostatnich dni SŁOWACKI !- przeglądając różne ogłoszenia  o pracę, oglądając strony internetowe, wpadłam na pomysł, że do czeskiego świetnie pasuje znajomość słowackiego. Jeśli chodzi o melodię języka, to jestem nim oczarowana tak samo jak czeskim, złośliwi twierdzą, że słowacki to dialekt czeskiego i nie powinien być odrębnym językiem :]. Na razie nie posiadam żadnych materiałów, ale w przyszłym roku zaopatrzę się pewnie w kurs Edgarda na sam początek.

Czy ktoś miał może do czynienia z językiem słowackim? Możecie polecić jakieś materiały?

17 komentarzy:

  1. Ha! Dziwiłem się, czemu nie interesuje Cię słowacki, bo czeski jest b. podobny! :D A tu proszę! Dzięki za odpowiedź, już złapałem trochę motywacji, a właśnie robię biologię :D Have a nice day, of course! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha, ładna lista, moja wyglądałaby trochę inaczej, ale niektóre pozycje (np. rosyjski) są takie same ;)
    Mój starszy brat obecnie mieszka w Bratysławie, chodził tam na kurs językowy i ogólnie już się w miarę dogaduje (mieszka tam od września). Mówił, że bardzo, bardzo ładny język i ogólnie jest oczarowany tym krajem, bez przerwy przysyła mi różne linki typu hymn Słowacji ;)
    Skoro uczysz się czeskiego, to słowacki pewnie nie byłby dla Ciebie żadnym problemem.
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, ze ktoś się zainteresował słowackim. :)

    Co do materiałów:

    Slovake.eu - przydatna strona, na której można się nauczyć podstaw. Zawiera sporo odnośników do muzyki, literatury itp.

    cucaj.sk - coś jak polski peb. Dużo muzyki, filmów i innych. Po słowacku, czesku i nie tylko.

    zlatyfond.sme.sk - literatura słowacka w wersji cyfrowej. 100% legalnie. :)

    joj.sk, markiza.sk, stv.sk - telewizja słowacka. Można oglądać na żywo albo wybierać sobie programy z archiwum.

    pokec.sk - słowacki portal społecznościowy.

    Do tego polecam słowacką muzykę, np. Desmod, Elan, Ine Kafe, Jana Kirchner, Dorota Nvotova, Katka Knechtova, Miro Jaros...

    Mam nadzieje, że pomogłem. Jak sobie coś jeszcze przypomnę, to dopiszę. I daj znać na blogu, jak ruszysz ze słowackim. Chętnie poczytam o Twoich postępach. :)

    Pozdrawiam
    Arek

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna i ambitna lista, mam nadzieję, że sobie z nią poradzisz ;-) Moja wyglądałaby pewnie podobnie, tylko raczej usunąłbym z niej ukraiński, a dodał jakiś skandynawski :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia :) Ja z dwoma rady nie daje :P ale trzeb podnosić sobie poprzeczkę ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki aby za kilka lat pojawiła się lista z kolejnymi językami a ta obecna była zrealizowana ; ))

    OdpowiedzUsuń
  7. Nam to uczucie, kiedy nie mogę się powstrzymać żeby czegoś nie kupić, chociaż wiem, że i tak nie będę miała czasu na nowy język :D.
    Ja ostatnio mam taką zajawkę na szwedzki, ale powiedziałam mojemu chłopakowi: powstrzymaj mnie, jak będę próbowała zaczynać coś nowego ;).
    Lista bardzo ciekawa, życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. 97didek- ha a jednak słowacki też ;) ! A biologia to mój drugi ulubiony przedmiot z liceum, poza angielskim i chemią, także ucz się pilnie !

    Agata- cieszę się, że nie jestem sama w swych językowych planach, zazdroszczę Twojemu bratu, mnie się marzy przeprowadzka do innego kraju i wsiąknięcie w kulturę. Jeśli chodzi o naukę słowackiego to na razie znalazłam fajny słownik czesko-słowacki i każde poznane słówko z czeskiego sprawdzam czy nie jest podobne po słowacku- oby mi się tylko nie pomieszały :)

    Meydor- serdecznie Ci dziękuję za ten komentarz ! Nie myślałam, że tak szybko ktoś podrzuci mi tyle wartościowych informacji. Miałam malutką nadzieję, że jednak mi przejdzie ten słowacki, a tu nie ma bata :D trzeba się ostro za niego wziąć! Arku mógłbyś dokładniej opisać Twoją przygodę ze słowackim, bo widzę, że jesteś w temacie nie od dziś ?

    Chrups- ja nie tylko mam nadzieję, ale ja w to WIERZĘ, nie ma innej opcji ;) ciiii, nic mi o skandynawskich nie mów, bo jeszcze mi ochota na jakiś przyjdzie, na razie jeszcze nie wskoczyły na moją językową listę, ale kto tam wie co mi odbije...

    Ksy- oczywiście ten plan jest długoterminowy, zabrakłoby mi tygodnia gdybym chciała je wszystkie na raz szlifować :), na początek spróbuję z 3, jeśli nie dam rady to skupię się na głównych 2 .

    Sitar- też bym sobie tego gorąco życzyła !

    Raija: ja niestety w tej kwestii nie mam wsparcia chłopaka :( on także językomaniak i jak ja się powstrzymuję przed zakupem materiałów do nowego języka to on wymięka i zawsze wracamy z czymś nowym do domu. Chyba sobie zamrożę kartę kredytową w bryle lodu jak w Wyznaniach Zakupoholiczki. Moją zmorą jest Dedalus na Świdnickiej....Jak widzę te materiały to nagle mam ogromną chęć na rozpoczęcie nauki do np. francuskiego , bo przecież te materiały takie tanie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. On też jest takim maniakiem językowym (sam nauczył się polskiego i teraz mieszka w Polsce), ale z nas dwojga on jest bardziej odpowiedzialny :D. Natomiast ściągam jak szalona wszystko co mi wpadnie "w ręce" z www.uz-translations.net (nielegalne, wiem :(...) i mam już 22 GB materiałów do języków, które nie ogarniam :O. Ale jak widzę coś nowego, to po prostu nie mogę się powstrzymać :P. I co do tej księgarni, to staram się omijać bo wiem, że wróciłabym z masą książek do domu, a pokój ma swoją pojemność ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. To prawda, w temacie jestem nie od dziś, aczkolwiek do bycia ekspertem wiele mi brakuje. Głównie z mojego lenistwa. :)
    Przygoda moja zaczęła się dosyć dawno temu. Po prostu jetem fanem wszystkiego co słowiańskie, a że mieszkam przy granicy ze Słowacją, to stała się ona głównym obiektem moich zainteresowań. I tak z ciekawości zacząłem przeglądać sobie słowacki internet, słuchać muzyki itp. I tak się niechcący trochę nauczyłem. ;)

    Fajną sprawą jest to, że po załapaniu podstaw bierna znajomość języka pozwala na bardzo dużo, dzięki czemu zamiast czytać kolejne czytanki z podręcznika można od razu rzucić się na głęboką wodę.
    Minusem tego jest natomiast to, że to strasznie rozleniwia, bo skoro się rozumie, to po co się uczyć. :)
    Ale widzę, że muszę się wziąć za siebie, cobyś mnie nie prześcignęła w znajomości tego języka. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Aleksandra, mam do Ciebie pytanie. Zainstalowałam klawiaturę czeską, ale nie mogę znaleźć wszystkich liter. ěščřžýáíé są pod cyframi, ale gdzie się chowa reszta? Pomocy! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Natalie tutaj fajnie są przedstawione słowiańskie klawiatury :)
    http://www.slawistyka.iorg.pl/discussion/9/jak-pisac-na-klawiaturze-w-innych-jezykach-slowianskich/

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję za linka! Ale brakuje na tej klawiaturze kilku liter. Gdzie są np długie o i miękkie n?

    OdpowiedzUsuń
  14. witam ale slowacki jest bardzo podobny do polskiego ja bawiłem 2 dni z laskami z koszyc gada się fajnie wcale nie ma problemu w dogadaniu sie ,mieszkam w krośnie 37 km od slowacji gadam z nimi bez problemu, wschodnio słowacki jak polski brzmi ,miałem nawet wpaśc do bratysławy ale kontakt urwany, a ukraiński jest rowniez jak polski ale cyrylica jak nie ma anglizmuw to gadka jak nic idzie te dwa jezyki to odmiana polskiego niewotpliwie z czechem polak też sie dogada -ja nie widze potrzeby nauki poniewaztak jak pisze rozumiemy sie problemu nie ma to słowianie daniel

    OdpowiedzUsuń
  15. tak że bardzo zdziwilem sie że ktostam w bratysławie problem mial z dogadaniem ,to my slowianie zachodni problem może szwab miec anie polak troche ktosbzdury pisz ,najbliższy polskiemu jest wlasnie slowacki

    OdpowiedzUsuń
  16. poza tym polski najbogatszy jest z wszystkich slowianskich jezykuw , piszac poczesku wystarczy odmienic znak r z czyms to rz czytam dziecko to wie

    OdpowiedzUsuń